Kosciół Sw. Trójcy
+2
Davina Claire
Admin
6 posters
Strona 2 z 2
Strona 2 z 2 • 1, 2
Kosciół Sw. Trójcy
First topic message reminder :
Niewielki prawosławny kościół zbudowany głównie z cegieł. Stylizowany jest na zabytek, chociaż nie jest starszy od innych budynków w mieście. Do terenu kościoła przylega pobliski cmentarz, który znajduje się ulicę dalej, z bocznego wejścia widać również zarys zakładu pogrzebowego. Wnętrze nie jest wybitnie bogate. Można tu co prawda spotkać złote zdobienia i unikatowe freski, ale w porównaniu z kościołami w centrum nie stoi na najwyższym poziomie. Nie mogło oczywiście zabraknąć organów, chociaż na nich odcisnął się ślad nowoczesności. Są dwa ołtarze: główny i o wiele mniejszy boczny. W ambonie na głównym ołtarzu zostało wmontowane Rajskie Jabłko. nie do końca wiadomo, czy załoga kościoła zdaje sobie sprawę z silnego oddziaływania artefaktu, który wpływa na umysły innych. Z pewnością jednak, wielu parafian chętnie tu przychodzi by posłuchać niedzielnego kazania, a słowa któregoś z księży długo siedzą im w głowach. Co oczywiście przekłada się na finanse kościoła...
Proboszczem jest Sebastian Wilkins - mężczyzna po pięćdziesiątce ze skłonnością do hazardu, co nie raz odbija się czkawka na parafii. Znany jest z niedotrzymania tajemnic spowiedzi...
Poza nim jest jeszcze dwóch wikariuszy:
Jan Koutník (czech)- Mężczyzna oko trzydziestki, sympatyczny z charakterystyczną blizną na policzku. ma talent do zjednywania ludzi i do sprawnego zarządzania. Czasem przeciąga swoje kazania. Najprawdopodobniej on przejmie w przyszłości parafię
Rafik Korovin (rosjanin) - niedawno przyjęty nowicjusz świeżo po szkole. Aktualnie jest tu na kilkuletnich praktykach i jego przyszłość nie jest pewna. Przejawia nadmierna ciekawość i chęć niesienia pomocy wszystkim, co czasem trzeba mu przyhamować.
Niewielki prawosławny kościół zbudowany głównie z cegieł. Stylizowany jest na zabytek, chociaż nie jest starszy od innych budynków w mieście. Do terenu kościoła przylega pobliski cmentarz, który znajduje się ulicę dalej, z bocznego wejścia widać również zarys zakładu pogrzebowego. Wnętrze nie jest wybitnie bogate. Można tu co prawda spotkać złote zdobienia i unikatowe freski, ale w porównaniu z kościołami w centrum nie stoi na najwyższym poziomie. Nie mogło oczywiście zabraknąć organów, chociaż na nich odcisnął się ślad nowoczesności. Są dwa ołtarze: główny i o wiele mniejszy boczny. W ambonie na głównym ołtarzu zostało wmontowane Rajskie Jabłko. nie do końca wiadomo, czy załoga kościoła zdaje sobie sprawę z silnego oddziaływania artefaktu, który wpływa na umysły innych. Z pewnością jednak, wielu parafian chętnie tu przychodzi by posłuchać niedzielnego kazania, a słowa któregoś z księży długo siedzą im w głowach. Co oczywiście przekłada się na finanse kościoła...
Proboszczem jest Sebastian Wilkins - mężczyzna po pięćdziesiątce ze skłonnością do hazardu, co nie raz odbija się czkawka na parafii. Znany jest z niedotrzymania tajemnic spowiedzi...
Poza nim jest jeszcze dwóch wikariuszy:
Jan Koutník (czech)- Mężczyzna oko trzydziestki, sympatyczny z charakterystyczną blizną na policzku. ma talent do zjednywania ludzi i do sprawnego zarządzania. Czasem przeciąga swoje kazania. Najprawdopodobniej on przejmie w przyszłości parafię
Rafik Korovin (rosjanin) - niedawno przyjęty nowicjusz świeżo po szkole. Aktualnie jest tu na kilkuletnich praktykach i jego przyszłość nie jest pewna. Przejawia nadmierna ciekawość i chęć niesienia pomocy wszystkim, co czasem trzeba mu przyhamować.
Admin- Admin
- Liczba postów : 235
Join date : 04/12/2016
Re: Kosciół Sw. Trójcy
Eva wciąż nie potrafiła się otrząsnąć po tym, co widziała w wizji, wywołanej zaklęciem przyjaciółki. Nie miała pojęcia, co ma o tym myśleć, jak na to zareagować i co z tym zrobić. Czuła jednak podświadomie, że jedyne, co może wróżyć, to spore kłopoty i konieczność ucieczki. Nie miała jednak pojęcia, gdzie miałaby uciec, jednak tym zajmie się potem. Musi sobie wszystko ułożyć w głowie.
Wzięła parę głębokich, uspokajających oddechów. Mimo tego, że przytulenie również działa kojąco, nie potrafiła wciąż pozbierać swoich myśli do kupy. Nic z tego nie rozumiała, mimo, że bardzo chciała cokolwiek ogarnąć. Mogła jednak być na to gotowa, powinna być przygotowana na coś takiego. Nie była.
Kiedy tylko Davina powiedziała, co wiedziała, Eva na moment się uspokoiła. Skupiła się na jej słowach i na tym, co chciała jej przekazać. Kojarzyła wypowiedziane nazwisko, jednak krzyk myśli zagłuszał posiadane informacje. Nerwowo przełknęła ślinę.
- Dlaczego więc mnie zostawił? - Spytała się, lekko łamiącym się głosem. - Dlaczego nie przyszedł mnie uratować, wiedząc co się dzieje?!
Wzięła parę głębokich, uspokajających oddechów. Mimo tego, że przytulenie również działa kojąco, nie potrafiła wciąż pozbierać swoich myśli do kupy. Nic z tego nie rozumiała, mimo, że bardzo chciała cokolwiek ogarnąć. Mogła jednak być na to gotowa, powinna być przygotowana na coś takiego. Nie była.
Kiedy tylko Davina powiedziała, co wiedziała, Eva na moment się uspokoiła. Skupiła się na jej słowach i na tym, co chciała jej przekazać. Kojarzyła wypowiedziane nazwisko, jednak krzyk myśli zagłuszał posiadane informacje. Nerwowo przełknęła ślinę.
- Dlaczego więc mnie zostawił? - Spytała się, lekko łamiącym się głosem. - Dlaczego nie przyszedł mnie uratować, wiedząc co się dzieje?!
Eva Addams- ****
- Liczba postów : 27
Join date : 21/03/2017
Re: Kosciół Sw. Trójcy
Mogła się spodziewać takiej reakcji. Mogła jakoś złagodzić ból, jednak nic nie zrobiła. Zdała sobie sprawę, jak złą była przyjaciółką. Widziała parę razy Elijah, jednak nie posądziłaby go na pewno o coś takiego. Tym bardziej teraz w takiej sytuacji nie wiedziała co myśleć. Zdając sobie sprawę, że nie może zrobić nic więcej usiadła koło niej.
- Nie wiem. - odparła szczerze. Zbędne kłamstwa mogły tylko pogorszyć sytuację. - Ale proponuję szczerą rozmowę. Ucieczka nic tu nie da. Jeśli okaże się prawdziwym dupkiem, wtedy coś wymyślimy.
Jeśli pojawiłaby się taka możliwość, oczywiście że bez wahania pomogła by swojej przyjaciółce. Nawet przez chwilę myśląc o tym na jej twarzy zagościł cień uśmiechu, ponieważ Kol z pewnością byłby rozbawiony tą sytuacją . Za to z drugiej strony, mogła zjednoczyć swój gniew z Evą. Uznając starszego pierwotnego za najodpowiedzialniejszego z całej rodziny oczekiwała jego pomocy w przywróceniu brata. Jednak pomyliła się. Teraz razem z brunetką miały wspólny cel.
- A jeśli coś będzie nie tak. Sprawimy, że jego życie zmieni się w koszmar. - dopowiedziała. - Obiecuję.
- Nie wiem. - odparła szczerze. Zbędne kłamstwa mogły tylko pogorszyć sytuację. - Ale proponuję szczerą rozmowę. Ucieczka nic tu nie da. Jeśli okaże się prawdziwym dupkiem, wtedy coś wymyślimy.
Jeśli pojawiłaby się taka możliwość, oczywiście że bez wahania pomogła by swojej przyjaciółce. Nawet przez chwilę myśląc o tym na jej twarzy zagościł cień uśmiechu, ponieważ Kol z pewnością byłby rozbawiony tą sytuacją . Za to z drugiej strony, mogła zjednoczyć swój gniew z Evą. Uznając starszego pierwotnego za najodpowiedzialniejszego z całej rodziny oczekiwała jego pomocy w przywróceniu brata. Jednak pomyliła się. Teraz razem z brunetką miały wspólny cel.
- A jeśli coś będzie nie tak. Sprawimy, że jego życie zmieni się w koszmar. - dopowiedziała. - Obiecuję.
Davina Claire- **
- Liczba postów : 14
Join date : 07/12/2016
Re: Kosciół Sw. Trójcy
- Nie chcę nikogo krzywdzić. - Eva westchnęła cicho, ocierając łzy. - Chcę po prostu porozmawiać. Chcę wiedzieć, czemu olewał mnie tyle lat.
Wzięła parę głębokich wdechów. Doskonale wiedziała, że nadmiar złych emocji jej nie pomoże, a wręcz może zaszkodzić. Nie tylko w tej sytuacji, ale ogólnie jej i otoczeniu. Chciała na spokojnie wszystko sobie przemyśleć, by nie zrobić czegoś, czego być może będzie żałować.
- On jest tutaj, prawda? W tym wymiarze? - Spytała się dla pewności, zerkając na przyjaciółkę pytająco i z nadzieją na odpowiedź ze wskazaniem mniej więcej gdzie szukać.
Wzięła parę głębokich wdechów. Doskonale wiedziała, że nadmiar złych emocji jej nie pomoże, a wręcz może zaszkodzić. Nie tylko w tej sytuacji, ale ogólnie jej i otoczeniu. Chciała na spokojnie wszystko sobie przemyśleć, by nie zrobić czegoś, czego być może będzie żałować.
- On jest tutaj, prawda? W tym wymiarze? - Spytała się dla pewności, zerkając na przyjaciółkę pytająco i z nadzieją na odpowiedź ze wskazaniem mniej więcej gdzie szukać.
Eva Addams- ****
- Liczba postów : 27
Join date : 21/03/2017
Re: Kosciół Sw. Trójcy
-Tak z całą swoją rodzinką. - powiedziała patrząc na nią. - Jednak nie wiem gdzie dokładnie, ale mogę Ci zaoferować namierzenie twojego ojca. - przypomniała jej.
Dziwnie się czuła mówiąc o pierwotnym jako o ojcu Evy. Nawet nie mogła pogodzić się z tym, że Kol mógłby być jej wujkiem. Westchnęła tylko wstając od stołu. - Potrzebowałabym twojej krwi. Wiem, że to dla Ciebie coś nowego. Jeśli zechcesz możemy poczekać. - odparła rozkładając mapę wymiaru.
Wpatrywała się w kartę, którą otrzymała od Marcela spoglądając na punkt określający cmentarz. Miała się tam wybrać, jednak w ostatnim czasie skupiła się na powrocie do szkoły.
Dziwnie się czuła mówiąc o pierwotnym jako o ojcu Evy. Nawet nie mogła pogodzić się z tym, że Kol mógłby być jej wujkiem. Westchnęła tylko wstając od stołu. - Potrzebowałabym twojej krwi. Wiem, że to dla Ciebie coś nowego. Jeśli zechcesz możemy poczekać. - odparła rozkładając mapę wymiaru.
Wpatrywała się w kartę, którą otrzymała od Marcela spoglądając na punkt określający cmentarz. Miała się tam wybrać, jednak w ostatnim czasie skupiła się na powrocie do szkoły.
Davina Claire- **
- Liczba postów : 14
Join date : 07/12/2016
Re: Kosciół Sw. Trójcy
- Nie ma czasu na czekanie. Chęci też. - Eva bezpardonowo nadgryzła sobie nadgarstek, by upuścić parę kropli krwi na rozłożoną mapę Keiru.
Spojrzała na przyjaciółkę, by zachęcić ją do swoich czarów, cierpliwie czekając na efekt końcowy tych poszukiwań. Gdy ścieżka krwi zaznaczyła okręgiem miejsce, gdzie znajdował się Elijah, Eva przełknęła nerwowo ślinę, spoglądając na Davinę kątem oka.
- Idziemy tam? - Zagadnęła, zerkając na przyjaciółkę.
Spojrzała na przyjaciółkę, by zachęcić ją do swoich czarów, cierpliwie czekając na efekt końcowy tych poszukiwań. Gdy ścieżka krwi zaznaczyła okręgiem miejsce, gdzie znajdował się Elijah, Eva przełknęła nerwowo ślinę, spoglądając na Davinę kątem oka.
- Idziemy tam? - Zagadnęła, zerkając na przyjaciółkę.
Eva Addams- ****
- Liczba postów : 27
Join date : 21/03/2017
Strona 2 z 2 • 1, 2
Strona 2 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|