Pub "Nora Diabła"
+8
Mistrz Gry
Cheng Huan
Mochiko Uchiha
Evie Frye
Mail Jeevas
Zdenek Eger
Karel Eger
Admin
12 posters
Strona 10 z 10
Strona 10 z 10 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Pub "Nora Diabła"
First topic message reminder :
Pub który z zewnątrz zasadniczo nie zachęca nikogo do wejścia, a samo wnętrze jest utrzymane w nieco mrocznym i ciężkim klimacie. Choć mieści sie on na dziedzińcu jednej ze starszych budowli w mieście, to wielu ludzi skraca sobie właśnie drogę, przez co stosunkowo łatwo jest tu trafić. Jeszcze nie tak dawno ta brudna melina cieszyła się sporą popularnością ze względu na swoje umiejscowienie oraz dobry stosunek jakości do stosunkowo niskiej ceny.
Zaplecze pubu to całkiem inny ukryty świat. Dosłownie. O ile na pierwszy rzut oka pomieszczenie nie wyróżnia się niczym, tak pod dywanem znajdziemy ukryte wejście do piwnicy. Jej wnętrze wygląda mniej więcej [You must be registered and logged in to see this link.] . pomieszczenie jest słabo oświetlone, jednak można tam znalżć niewielki zapas wina, lodówkę starego typu czy masę kartonów z mniej legalną zawartością. Piwnica jest niewiele mniejsza od oficjalnej części, wstęp tutaj mają jedynie członkowie gangu. Dla bezpieczeństwa wybudowano również wyjście ewakuacyjne które kończy się przecznicę dalej, ukryte zgrabnie za kontenerem na śmieci.
Bar stracił na popularności, jednocześnie zyskując wyjątkowo złą sławę, po niedawnej śmierci Timmy`ego Correy`a - „tragicznie” zmarłego poprzedniego właściciela przybytku. Correy czuł się zbyt pewnie na swoich włościach, przez co w głupi sposób naraził się członkom miejscowego gangu.Od tamtej pory pozostałości po jego ciele: "artystyczną" zaschniętą plamę krwi można zobaczyć zaułek dalej, który gang zachował jako ostrzeżenie dla przyszłych naśladowców i buntowników.
Po jego śmierci miejscowy gang wystawił swojego człowieka jako nowego właściciela lokalu, tym samym przerabiając pub na swoje miejsce schadzek. Teoretycznie jednak pub jest otwarty dla wszystkich zainteresowanych, w praktyce łatwo tutaj stracić coś więcej niż tylko zęby, zwłaszcza nocą po kilku głębszych. Co ciekawe, policja zostawia to miejsce w spokoju mimo incydentów o których czasem można tu usłyszeć.
Pub który z zewnątrz zasadniczo nie zachęca nikogo do wejścia, a samo wnętrze jest utrzymane w nieco mrocznym i ciężkim klimacie. Choć mieści sie on na dziedzińcu jednej ze starszych budowli w mieście, to wielu ludzi skraca sobie właśnie drogę, przez co stosunkowo łatwo jest tu trafić. Jeszcze nie tak dawno ta brudna melina cieszyła się sporą popularnością ze względu na swoje umiejscowienie oraz dobry stosunek jakości do stosunkowo niskiej ceny.
Zaplecze pubu to całkiem inny ukryty świat. Dosłownie. O ile na pierwszy rzut oka pomieszczenie nie wyróżnia się niczym, tak pod dywanem znajdziemy ukryte wejście do piwnicy. Jej wnętrze wygląda mniej więcej [You must be registered and logged in to see this link.] . pomieszczenie jest słabo oświetlone, jednak można tam znalżć niewielki zapas wina, lodówkę starego typu czy masę kartonów z mniej legalną zawartością. Piwnica jest niewiele mniejsza od oficjalnej części, wstęp tutaj mają jedynie członkowie gangu. Dla bezpieczeństwa wybudowano również wyjście ewakuacyjne które kończy się przecznicę dalej, ukryte zgrabnie za kontenerem na śmieci.
Bar stracił na popularności, jednocześnie zyskując wyjątkowo złą sławę, po niedawnej śmierci Timmy`ego Correy`a - „tragicznie” zmarłego poprzedniego właściciela przybytku. Correy czuł się zbyt pewnie na swoich włościach, przez co w głupi sposób naraził się członkom miejscowego gangu.Od tamtej pory pozostałości po jego ciele: "artystyczną" zaschniętą plamę krwi można zobaczyć zaułek dalej, który gang zachował jako ostrzeżenie dla przyszłych naśladowców i buntowników.
Po jego śmierci miejscowy gang wystawił swojego człowieka jako nowego właściciela lokalu, tym samym przerabiając pub na swoje miejsce schadzek. Teoretycznie jednak pub jest otwarty dla wszystkich zainteresowanych, w praktyce łatwo tutaj stracić coś więcej niż tylko zęby, zwłaszcza nocą po kilku głębszych. Co ciekawe, policja zostawia to miejsce w spokoju mimo incydentów o których czasem można tu usłyszeć.
Admin- Admin
- Liczba postów : 235
Join date : 04/12/2016
Re: Pub "Nora Diabła"
Jacob się tyulko uśmiechnął półgebkiem i czekał aż zadziała specyfik
- O interesy trzeba zadbać, a lojalni pracownicy zawsze w cenie.
Zerknął kątem oka kiedy ich obiekt zainteresowań wypił zawartość z bonusem
- Zawsze chciałem zobaczyć twoje dzieło. Piszesz historie na oczach w dosłownym znaczeniu - odparł.
Cóz jacob wiedział o jego animusie. podziwiał i doceniał wkład jaki włożył w cały projekt,nawet jak mu ludzi podpierdalał na króliki doświadczalne i musiał potem kombinowac jak ich uratować. Obserwował mężczyznę. Cyjanek dla ludzi był śmiertelny,ale u półsmoków wywoływał nudności,zawroty głowy, dreszcze, osłabienie ciśnienia krwi. U smoków działał łagodniej bowiem po jego zażyciu wiotczały mięśnie, delikwent choć przytomny nie mógł ziać ogniem i się poruszać. "Biedak" zapewne zaraz ruszy za potrzebą.
- W WC jest tylne wyjście. Mam podjechać czy zapakować? - zapytał. Nie chciał się narzucać, z drugiej strony aut pod ich szyldem na parkingu nie brakowało.
- O interesy trzeba zadbać, a lojalni pracownicy zawsze w cenie.
Zerknął kątem oka kiedy ich obiekt zainteresowań wypił zawartość z bonusem
- Zawsze chciałem zobaczyć twoje dzieło. Piszesz historie na oczach w dosłownym znaczeniu - odparł.
Cóz jacob wiedział o jego animusie. podziwiał i doceniał wkład jaki włożył w cały projekt,nawet jak mu ludzi podpierdalał na króliki doświadczalne i musiał potem kombinowac jak ich uratować. Obserwował mężczyznę. Cyjanek dla ludzi był śmiertelny,ale u półsmoków wywoływał nudności,zawroty głowy, dreszcze, osłabienie ciśnienia krwi. U smoków działał łagodniej bowiem po jego zażyciu wiotczały mięśnie, delikwent choć przytomny nie mógł ziać ogniem i się poruszać. "Biedak" zapewne zaraz ruszy za potrzebą.
- W WC jest tylne wyjście. Mam podjechać czy zapakować? - zapytał. Nie chciał się narzucać, z drugiej strony aut pod ich szyldem na parkingu nie brakowało.
Jacob Frye- *****
- Liczba postów : 42
Join date : 06/02/2017
Re: Pub "Nora Diabła"
Smok obserwował kątem oka, co dzieje się z delikwentem, na którego niestety muszą się spontanicznie zaczaić, a za co pewnie dostaną po głowach. Siła wyższa, jednakże, a czasami okazja nie wybiera. Byli przecież zmuszeni, by zachować bezpieczeństwo i względną anonimowość ich samych, tudzież swoich pozycji, oraz zakonów. To chyba było priorytetowe, że można na to przymknąć oko. Przez chwilę namyślał się, jak lepiej rozwiązać tę całą sytuację. Uznawszy, że Jacob będzie pewniejszy, jeśli to on będzie miał kluczyki, zaproponował mu to:
- Zapewnij transport, ja wezmę bagaż. - Zadecydował po chwili. - Jak będę w samochodzie, poprowadzę... ale coś mi mówi, że nie potrzebnie. - Uśmiechnął się półgębkiem.
- Zapewnij transport, ja wezmę bagaż. - Zadecydował po chwili. - Jak będę w samochodzie, poprowadzę... ale coś mi mówi, że nie potrzebnie. - Uśmiechnął się półgębkiem.
Santiago Munro- Liczba postów : 17
Join date : 11/08/2017
Re: Pub "Nora Diabła"
Otumaniony specyfikiem smok, niemal dosłownie obijając się o mijanych ludzi, udał się do łazienki. Nie mogąc otworzyć drzwi, pomógł sobie kopniakiem, by potem zachwiać się i w ostatniej chwili podtrzymując się o ścianę, nie upaść. Nie skojarzył swojego stanu z drinkiem, bardziej myślał, że po prostu za dużo już wypił. Tropem węża udał się do jednej z kabin.
Mistrz Gry- Liczba postów : 212
Join date : 05/12/2016
Re: Pub "Nora Diabła"
jacob skinał konkurentowi głową. Poczekał jeszcze chwilę aby się upewnić,czy ich "bagaż" trafi na miejsce. Następnie jakby nigdy nic wszedł do toalety i prostym zaklęciem oznaczył Santiago odpowiednią kabinę. Sam pokierował się do "wyjścia ewakuacyjnego", a potem podszedł do jednego z zaparkowanych samochodów, które stały kawałek dalej. Wygrzebał kluczyki z kieszeni, otworzył i kiedy templariusz gawędził z "bagażem" wymanewrował samochodem do odpowiedniej pozycji i otworzył bagażnik. W międzyczasie za pomocą zausznicy poinformował krótko siostrę,ze wpadnie później do domu, robota assainów i te sprawy. Kamera na tyłach była zwykła atrapą,wiec nie przejmował się zbytnio zbędnym balastem
Jacob Frye- *****
- Liczba postów : 42
Join date : 06/02/2017
Re: Pub "Nora Diabła"
Smok odprowadził spojrzeniem Jacoba, przez moment czekając jeszcze przy stoliku. Ich równoczesne opuszczenie lokalu mogło wydawać się podejrzane, a tego chciał uniknąć, lub przynajmniej zminimalizować ryzyko. Po odczekaniu chwili, gdy usłyszał że samochód jest już na swoim miejscu z Jacobem za kierownicą, wybrał się do łazienki. Niemal natychmiast zauważył zaznaczone przez Jacoba drzwi. Nie musiał tego robić, ale nie będzie narzekał na małe ułatwienie. Po szybkim sprawdzeniu słuchem, czy są tylko oni w tej łazience, otworzył kabinę monetą od zewnątrz. Bez większych ceregieli złapał nieprzytomnego już kompana zabawy pod ramię i cicho wymknął się na tył pubu, by dołączyć do Frye'a czekającego w samochodzie.
//ZT - do Abstergo wio
//ZT - do Abstergo wio
Santiago Munro- Liczba postów : 17
Join date : 11/08/2017
Strona 10 z 10 • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
Strona 10 z 10
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|