Rozpadlina Śmierci

by **Admin** Pią Cze 09, 2017 12:18 pm

Ogromna czarna dziura, spowita wiecznym mrokiem, przyprawiająca mieszkańców o ciarki na plecach. Ponury i nieodłączny element krajobrazu, który kusi swoimi bogactwami, a zarazem odstrasza tajemniczą i osłabiającą aurą. Powiada się, jakoby sam demon zawładnął tu robotnikami i innymi chętnymi chcących odwiedzić to miejsce, blokując im działanie magii i mocy. Fakt ten mają potwierdzać tajemnicze poruszające się błękitne światła, oraz zapach siarki jaki czasem wydobywa się z dna. Jedno jest natomiast pewne: miejsce to odstrasza już samą nazwą, a ci bardziej odważni nigdy nie schodzą na dół.

Ta tajemnicza otchłań powstała wiele lat temu, wraz z oderwaniem się ogromnego centralnego fragmentu wyspy, jaki do dnia obecnego lewituje nad pozostałą częścią wyspy. Początkowo pozostawiona sama sobie, z czasem stała się cmentarzyskiem dla zwierząt, czy innych skazańców wyjętych spod prawa. Nawet po odkryciu bogatych złóż minerałów, praca tutaj była formą surowej kary. A to wszystko na rzecz rozwoju miasta na górze. W końcu negatywne emocje wzięły górę przejmując całkowicie Rozpadlinę, nadając jej jeszcze mocniejszy wydźwięk swojej nazwy. Dziś niewiele się zmieniło. Praca nad wydobywaniem surowców jest jedną z gorszych opcji zarobku, lecz z drugiej strony niezbędną, aby wyspa mogła się nadal rozwijać. Ten stan rzeczy wielu mieszkańca przypomina, jak ponurą cenę tzreba zapłacić za dostanie życie.